Trwa II etap X edycji Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. W tym tygodniu prezentujemy parę finalistów z gminy Rozogi. Są nimi Monika Darmofał z Kwiatuszków Wielkich i Leszek Samsel z Orzeszek.

W Plebiscycie na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego do wygrania są atrakcyjne nagrody. Sołectwo, którego przedstawiciel zajmie I miejsce, otrzyma od starosty nagrodę w wysokości 3 tys. zł, II miejsce – 2 tys. zł i III miejsce – 1 tys. złotych. O tym, kto zwycięży, zadecydują czytelnicy „Kurka”, dostarczając do redakcji (za pośrednictwem poczty lub osobiście) kupony z nazwiskami swoich faworytów. Jedna osoba może oddać dowolną liczbę głosów.

W tym tygodniu prezentujemy parę finalistów z gminy Rozogi.

MONIKA DARMOFAŁ (Kwiatuszki Wielkie)

Monika Darmofał, Leszek SamselFunkcję sołtysa pełni pierwszą kadencję. Przed dwoma laty w wyborach pokonała trzech rywali. Pracuje w sklepie GS w Rozogach. Ma dwie córki w wieku 16 i 19 lat. Kwiatuszki Wielkie to wieś licząca ok. 150 mieszkańców. Większość z nich żyje z rolnictwa, dominują producenci mleka. - Choć mamy też jednego pszczelarza – zdradza sołtys. W tym roku w ramach funduszu sołeckiego w Kwiatuszkach planowane jest ogrodzenie terenu starej świetlicy. - Chodzi głównie o to, aby przebywające tam młodsze dzieci były bezpieczne – tłumaczy sołtys. Jednak największym jej marzeniem jest budowa nowej świetlicy. Stara została w czynie społecznym przerobiona z chlewa, ale nie spełnia podstawowych standardów. - Nie ma w niej ani wody, ani ogrzewania. Jest obita płytą pilśniową, w środku panuje wilgoć – skarży się pani Monika.  Ostatnio jednak pojawiła się szansa na to, że marzenie uda się zrealizować. Rada Gminy Rozogi zarezerwowała w tegorocznym budżecie 20 tys. zł na opracowanie dokumentacji obiektu. Jeśli wszystko pójdzie z zgodnie z planem, nowa świetlica powstanie w przyszłym roku, akurat wtedy, gdy przypada 200-lecie założenia wsi.

LESZEK SAMSEL (Orzeszki)

Sołtysem jest pierwszą kadencję. Ma 43 lata, żonaty, dwie córki w wieku 11 i 15 lat. Z Orzeszkami związany od urodzenia. Pracuje w firmie JBB w Łysych. We wsi nie ma już wielu rolników. Znaczna część mieszkańców dojeżdża do pracy poza gminą Rozogi – do Wielbarka, Szczytna czy Łysych. W tym roku w ramach funduszu sołeckiego zaplanowano przeniesienie starego placu zabaw mieszczącego się przy dawnej szkole na nowe miejsce. - Zostanie on odnowiony i doposażony – zapowiada pan Leszek. Największą bolączką mieszkańców jest obecnie brak chodnika. Najbardziej daje się to we znaki dzieciom, które chodzą do autobusu szkolnego. - Drogą jeździ dużo sprzętu rolniczego, jest bardzo zabłocona – żali się sołtys. Dodaje, że na razie budowa chodnika nie wchodzi w grę. Kolejną inwestycją, która nie doszła w Orzeszkach do skutku, było położenie kanalizacji. Na to zadanie gmina nie uzyskała dofinansowania. W planach na przyszły rok sołtys ma budowę altany z miejscem na ognisko, gdzie w okresie letnim mogliby się spotykać mieszkańcy. Zadanie to ma być sfinansowane z funduszu sołeckiego.

(ew)