Port Lotniczy Olsztyn-Mazury w Szymanach stał się celem niedzielnej, rowerowej wyprawy„Kręciołów”.

Jako jedna, wielka rodzina postanowiliśmy skorzystać z zaproszenia i uczestniczyć w obchodach II Edycji Odlotowego Dnia Dziecka. Cóż... czasem zachowujemy się jak dzieci więc wizyta w miejscu, które stanowi przystanek na drodze do wielu lotniczych podróży wskazana. W dniu 28 maja2017 r. z liczną rzeszą zwiedzających oraz uczestniczących w różnorodnych zajęciach i my przebywaliśmy w terminalu pasażerskim i poznawaliśmy świat lotnictwa. Było odlotowo i niezwykle „Kręciołowo”, bowiem czerwone, charakterystyczne koszulki rzucały się w oczy i na nasz widok wiele osób wołało: „O Kręcioły!”. Na potwierdzenie uczestnictwa w niezwykle fajnej i poznawczej uroczystości otrzymaliśmy cenne dokumenty, czyli Certyfikat potwierdzający przyznanie tytułu„ODLOTOWEGO PRZYJACIELA LOTNISKA”. Była to kolejna „Kręciołowa”wizyta w miejscu szczególnie ważnym dla rozwoju nasze go regionu, ale pierwsza w tak tłumnym gronie. Uczestniczyliśmy w istnym nalocie na Port Lotniczy. Chwała organizatorom za fachowe ukazanie pełnego magii, a także nadziei na dalekie podróże miejsca. Marząc o dalekich rejsach w nieznane zakątki stanęliśmy do wspólnej fotki z pomnikowymi żurawiami, by w ich towarzystwie poczuć tajemniczy dreszczyk podróżniczych emocji. Samoloty, samolotami... odloty, odlotami a nasze niezawodne stalowe rumaki cierpliwie czekały w cieniu na dalszą wyprawę po przygodę. Rowerowa wycieczka w głównej części wiodła leśnymi, pełnymi zapachów drogami. Po raz kolejny uczestniczyliśmy w życiu wszechobecnej i wnikającej w nas przyrody. Piękne są inne kraje, ale jak pięknie gdy z roweru swój region się poznaje.

Grażyna Saj-Klocek

Odlotowo i kręciołowo