Ekspertyza budowlana, sanitarna i elektryczna sali sportowej w Orzynach ma wykazać, czy inwestycja jest wykonana zgodnie z projektem. Były wójt i część radnych, za których rządów ona powstała, bezskutecznie próbowali odwieść od zamiaru wójt Mariannę Szydlik.

Strach przed ekspertyzą
Czesław Wierzuk i podlegli mu pracownicy nie dopilnowali, czy hala w Orzynach jest wykonana zgodnie z projektem. Teraz były wójt podpowiada swojej następczyni podjęcie radykalnych metod w stosunku do wykonawcy

WPUSZCZANI W MALINY

Oddana blisko 3 lata temu do użytku hala sportowa przy szkole w Orzynach wciąż, o czym już kilkakrotnie pisaliśmy, spędza sen z powiek władzom samorządowym. Pech nie omijał jej od samego początku, już na etapie budowy. Pierwszy wykonawca inwestycji wkrótce po rozpoczęciu prac zbankrutował. Trzeba było ogłosić kolejny przetarg. Zaraz po tym jak były wójt Czesław Wierzuk przeciął wstęgę do obiektu, na światło dzienne zaczęły wychodzić liczne usterki.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.