W Szczytnie, jak i w całym kraju, coraz bardziej modne stają się grodzone osiedla. Ich mieszkańcy tłumaczą, że czują się w nich bezpiecznie. Paradoksalnie jednak, zamknięte szlabany i bramy mogą mocno opóźnić akcję służb ratunkowych. Co gorsza bogate, grodzone osiedla, zdaniem policji, przyciągają włamywaczy, liczących na atrakcyjne łupy.

Zamknięte osiedla
Szlabany przed osiedlem mogą sprawiać wrażenie, że mieszkają w nim bogaci ludzie, co powoduje zainteresowanie złodziei

POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA

W Szczytnie mamy kilka szczelnie ogrodzonych osiedli: „Villa Natura I”, Villa Natura II”, skupisko bloków zbudowane przez „Zelbo” i podobne postawione w Kamionku przez „Ekobud”. Do tych osiedli dostać się z zewnątrz nie jest łatwo. Przy bramach zainstalowano tablice z elektronicznymi zamkami, wymagającymi podania odpowiednich kodów i numeru elektronicznego klucza. Marzena Krzesińska, mieszkająca na ulicy Łomżyńskiej, chwali sobie tego typu zamknięte osiedla. Wcześniej miała lokum w blokowisku i zawsze były problemy z parkowaniem samochodu. - Teraz żadne obce auta nie mogą wjechać na teren osiedla, więc mam swoje stałe miejsce do parkowania, którego nikt mi nie blokuje – cieszy się nasza rozmówczyni.

Inni mieszkańcy dodają, że dzięki ogrodzeniu nie kręcą się po osiedlu bezdomni czy złodzieje. Twierdzą, że w takim miejscu czują się bezpiecznie.

UTRAPIENIE DLA SŁUŻB

Grodzenie osiedli, jak wynika z rozmów z mieszkańcami, przede wszystkim zwiększa poczucie ich bezpieczeństwa. Paradoksalnie może się to jednak obrócić przeciwko nim.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.