Reprezentanci Gimnazjum nr 1 w Szczytnie, startujący w kategorii U-15, byli najlepszą z naszych drużyn uczestniczących w IV Międzynarodowym Młodzieżowym Turnieju Sadida Cup 2009. Podopieczni Mirosława Kowalskiego zajęli drugie miejsce.

Cieszyli się inni

Przez cztery dni na trzech placach gry – halach MOS-u, ZS 3 i ZS 1 – rywalizowała rekordowa liczba 60 drużyn. Wśród nich znalazły się zespoły ze Szczytna. Najwięcej powodów do zadowolenia kibicom, którzy dość licznie zasiadali na trybunach, dali piłkarze z Gimnazjum nr 1 (kategoria U-15). Trzon zespołu tworzyli gracze Redy. Podopieczni Mirosława Kowalskiego przeszli jak burza fazę eliminacyjną, ćwierćfinały i półfinały. Szczytnianie wygrali 8 spotkań i swojego pogromcę znaleźli dopiero w ostatnim meczu. W finale, trwającym 2X12 min, ulegli Rozwojowi Katowice 0:5 (0:3). Katowiczanie od początku do końca panowali na boisku. Po 6 minutach prowadzili już 3:0 i później kontrolowali przebieg meczu.

Dobrze spisali się także trzynastolatkowie z MKS-u II Szczytno, którzy w swojej kategorii zajęli 3. miejsce.

W decydującym spotkaniu zespół Jarosława Horoszkiewicza wygrał 4:2 z WOSiR-em Wyszków.

Kolejność:

U-11: 1.Wisła I Tczew, 2. Mozyr (Białoruś), 3. Vienuoliktukas Panevezys FC (Litwa), 13. Reda Szczytno, 15. MKS Szczytno (startowało 16 drużyn).

U-13: 1.GKS Stawiguda, 2. UKS Piątka Łomża, 3. MKS II Szczytno, 9. Reda Szczytno, 15. MKS I Szczytno, 16. MKS III Szczytno (16 drużyn). Reda Szczytno otrzymała Puchar Pocieszenia i Superpuchar.

U-15: 1.Rozwój Katowice, 2. Gimnazjum nr 1 Szczytno, 3. Mrągowia Mrągowo, 7. MKS Szczytno (14 drużyn).

U-17: 1. Mozyr (Białoruś), 2. Olimpia Zambrów , 3. Piątka Łomża, 9. Reda Szczytno, 10. MKS Szczytno (14 drużyn). Redzie Szczytno wręczono Puchar Pocieszenia.

Po meczach finałowych rozegrano pojedynek pokazowy pomiędzy trenerami polskimi i zagranicznymi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:4.

Turniejowe mecze sędziowało 9 arbitrów, w tym 5 ze Szczytna (Robert Michalak, Przemysław Sachajczuk, Zbigniew Dobkowski, Marcin Jurczak, Dariusz Chmielewski). Wśród prowadzących spotkania znalazł się również były arbiter międzynarodowy, Kazimierz Znajdziński z Białorusi.

***

Wbrew temu, co podaliśmy w numerze 4/2009, wykorzystując informacje szefa MOS-u Krzysztofa Mańkowskiego, szczycieńskie drużyny nie mogły startować w Sadidzie bez wpisowego.

- Musieliśmy zapłacić 600 złotych, po 100 złotych za każdy zespół - prostuje prezes MKS-u Jacek Piórkowski.

(gp)