Dorota Suchowiecka z Jabłonki ma dwie wielkie pasje – samochody i konie. Obecnie, jako jedyna dziewczyna w powiecie szczycieńskim, szkoli się na mechanika samochodowego, odbywając praktyki w jednej z firm w Szczytnie. Motoryzacyjną pasję dzieli z tatą i starszym bratem, z którym w przyszłości planuje otworzyć własny warsztat. - Lubię pobrudzić się smarami i pogrzebać w samochodzie – mówi ze śmiechem Dorota.

Dziewczyna, która lubi brudzić się smarami
Dorota Suchowiecka wiele czasu spędza w przydomowym warsztacie, gdzie dawniej podpatrywała „majstrującego” przy samochodach tatę

PASJA PO TACIE I BRACIE

Dorota Suchowiecka ma 17 lat i mieszka w Jabłonce. Patrząc na nią trudno uwierzyć, że ta delikatna, szczupła nastolatka ma tak nietypową jak na młodą dziewczynę pasję. Podczas gdy jej rówieśniczki fascynują się kosmetologią i wizażem, ona woli długie godziny spędzać w warsztacie samochodowym. Obecnie Dorota uczęszcza do II klasy wielobranżowej w Zespole Szkół nr 2 w Szczytnie, gdzie kształci się na … mechanika. - Jestem jedyną dziewczyną na tym kierunku w klasie – mówi z dumą nastolatka. Pasję motoryzacyjną odziedziczyła po tacie, który, choć z zawodu jest pedagogiem, w wolnych chwilach „majstruje” przy samochodach w przydomowym warsztacie. - Kiedy tata siedział w garażu, to od dziecka go podpartywałam, podawałam potrzebne narzędzia – wspomina Dorota. Te same zainteresowania ma też jej starszy brat, zawodowy kierowca.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.